14.01.2005 :: 17:29
Dzisiaj (właściwie to już zaraz) idę do lekarza na USG Jestem bardzo szczęśliwa i już się nie mogę doczekać, aby zobaczyć moje własne maleństwo Mój chłopak mnie trochę denerwuje, nie wiem czy dorośnie do roli ojca, tak szybko jak ja do roli matki... Jesteśmy ze sobą już 1,5 roku. Wiele razem przeżyliśmy. Dobrych i złych chwil. Ostatnio raczej ciągle były te gorsze. Nie wiem ile to wytrzymamy, nie wiem dlaczego on sie tak zachowuje? Wogóle to ja go mało rozumiem od niedawna Mam nadzieję że bedzie kochał nasze dziecko. Mimo, że jest ze mną na wszystkich badaniach, nie wiem jakim będzie tatą...Wierzę w niego. Wiem, że ja poświęcę mojemu skarbowi całe swoje życie i obecne młode lata. Mam 17 lat.